Góra rozszalowana
Kukułki rozszalowane i oczekujemy na ekipę dekarską mają pojawić się w tym tyg.
Kukułki rozszalowane i oczekujemy na ekipę dekarską mają pojawić się w tym tyg.
Oczekując na dekarzy wybralismy wykonczenie komina. Bedzie to klinkier koloru brązowego. No i podniesiemy komin spalinowy chyba na równo z wentylacyjnym, panowie stwierdzili że komin spalinowy powinienn byc wyżej niż kalenica i tez tak wyczytałem. Wiec wyjdzie chyba z 450 cegiełek klinkierowych.
I tak oto panowie ukończyli ścianę kolankową troszkę było problemu ze względu na niesymetrycznośc dachu ale w końcu w pomocą kątomierza oraz programów projektowych wykonaliśmy ścianki i nieznośne kukuły :) ( lukarny). w sumie wyszło że wieniec nad lazienkami ma mieć 24 cm, a ściana kolankowa 94 ( 74 w projekcie więc podnieśliśmy się tylko o 20 cm). Mamy zapasu na drewnie 0,5 metra więc nawet nie będzie widać. Na zbrojenie całej ściany kukułkowej i kukuł poszło 240 ton stali i 3,5 m3 betonu ( takiego super wzmocniocego) robionego ręcznie i wyciaganego na górę.
Tu zbrojenie wieńca
A tu kotewki L do mocowania murłaty
Powiększony wieniec od strony łazienek
Szalowanie lukarn. Obie zostają łukowate.
A tu domek nabrał wyglądu zamczyska, nawet pogoda jak w szkocji.
W koncu rozszalowaliśmy chałupinkę i został zrobiony generalny porządek w środku. Jest tyle miejsca że weselicho można robić albo jakieś inne figo fago. Szkoda ze filar jest kwadratowy, mozna było zrobić okragły :) Teraz scianka kolankowa i daszysko
Malowanie to ciężkie zajęcie choć nawet przyjemne